Wataha Black Heart

Wataha Black Heart

  • Maj 01, 2024, 21:01:43
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane

Aktualności:

Zapraszamy na nowo otwarte forum!

Co prawda forum jest jeszcze dopracowywane, ale grać już można ;)

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Guren

Strony: [1] 2 3 ... 5
1
Najważniejsze sprawy. / Odp: WYBORY NA BETHE WH I WB!!!!
« dnia: Listopad 22, 2013, 18:34:32 »
1.Co będziesz próbowała ulepszyć w  watasze? / Nie mogę nic obiecać, ale postaram się, przynajmniej POSTARAM SIĘ by poprawić lojalność, dobroć, chart ducha. Postaram się również, znów powtórzę, że TYLKO POSTARAM SIĘ sprawić, by wataha była wstanie się obronić w każdym razie. Nie będę obiecać, że nwm... Postaram się sprawić pokój pomiędzy watahami, bo Guren sama nie lubi drugiej watahy.
]2.Jakie pomysły będziesz chciał/a wcielić w życie? / A są jakieś? Nie mam żadnych pomysłów, z zresztą, wszystko, co chciałam przekazać jest troszeczkę wyżej no i niżej.
4.Czy będziesz słuchać Alphy? / A przeczytałaś/eś charakter Szkarłatnej? Jest lojalna i obsesyjnie wierna! Czyli jak uważam,posłuszeństwo jest oczywiste w tym momencie.

2
opowiadania / Odp: Świat bazgroł Szkarłatnej c.c
« dnia: Listopad 22, 2013, 18:27:05 »
Miałam pięć miesięcy, a raczej wszyscy mieliśmy. Staliśmy i czekaliśmy, mieliśmy z kimś załatwić dziwną umowę, z jakimś tam dziwnym wilkiem. Pojawił się i przedstawił całą ofertę. Rozejrzałam się..
-gdzie jest Kiko?!!-Nie było jej nigdzie, i to dosłownie, zobaczyliśmy ją związaną za tamtym typem.
-Ty! - Wskazał ma mnie i rzucił nuż pod moje nogi  - Zabij Waszego Przywódcę, inaczej ona zginie!
-Coo?-Zamurowało mnie, co prawda nienawidziłam jej, ale to była moja przyjaciółka - Jaa... N-nie...
-Zrób to Guren!- Warknął Rubin.
Zdziwiona chwyciłam nóż, chciałam uratować Kiko, gdy... Rubin nabił się na ten nieszczęsny nóż, teraz byłam cała z jego krwi.
-Uważaj na siebie! Zawsze będę cię bronił, nawet z tego nieszczęsnego nieba. Pamiętaj, że... Koo..cham - On.. on...
Umarł... Nie mogłam wbić sobie tego do głowy, tamtem basior się uśmiechnął.
-Ok... Teraz ty - Wskazał na Ametysta - Zabij tego drugiego!
-Nie - Mruknęłam, patrząc na ziemię, kiedy z moich oczu leciały pojedyncze łzy, przypomniał mi się mój brat... Ta masakra rodziny...
-Co nie?
- Nie! Powiedziałam nie cwelu!-No i się zaczęło... - Śmierdzisz jak stare skarpety maczane w roztworze z starych jaj i kila pleśni! Za.. kogo ty się wgl uważasz?! Mam dla ciebie wróżbę... Zginiesz!!-Warczałam.
Wiedziałam, że by zabić takiego kolesia muszę wykorzystać niezwykle dużo siły i nadużyć własną moc... To będzie też mój koniec... Przynajmniej trafię tam, gdzie ktoś za mną zatęskni, spotkam Kwarca, mamę no i Rubina. Taka będzie moja piękna przyszłość! U mojej łapy pojawiło się ostrze z diamentu, a sama pokryłam się kryształem. Z krzykiem zaatakowałam go... Udało mi się zrobić mu zadrapania, ale muszę zrobić coś więcej... Zaśmiałam się złowieszcze...  Rzuciłam w nim kryształowymi "śnieżkami"

Jednak on to z łatwością ominął no i zaatakował. Zaczęłam przegrywać i... Nie wiem, co się w tedy stało. Z każdego skrawka mojego ciała leciała krew, najbardziej z pyska, wszędzie był mój kryształ... Straciłam możliwość oddechu. Patrzyłam tylko bezradna. Uwolniona Kiko podeszła do mnie, przyłożyła łapy do moich żeber i zaczęła leczyć. Mój wzrok mówił sam za siebie "To nic nie da", zamknęłam je i... Otworzyłam? WFT?
...
...
Kiko leżała na ziemi, teraz.. To ona była martwa... Użyła swojej mocy, której nigdy nie wcześniej nie używała, ta moc polegała nad tym, że wskrzeszasz kogoś, ale oddajesz życie. Z pozostała dwójką się rozstałam, chciałam iść własną drogą... Odeszłam od nich już w ciągu srogiej zimy...

3
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 22, 2013, 13:55:16 »
Wyszłam

4
opowiadania / Odp: Świat bazgroł Szkarłatnej c.c
« dnia: Listopad 21, 2013, 20:47:16 »
//Dzięks!

No to nowy rozdział mojego życia, miesięczny szczeniak musi dorosnąć w kilka minut, a jak się mówiło to to takie proste się wydawało... Szczerze, byłam zbyt wolna, by złapać królika bez nóg, głupiutka to też byłam, ale nie aż tak... Mój zapewne minimalny intelekt zmusił mnie do kradzieży jedzenia. Najłatwiej to było z miśkami, oni śpią, a ja ciągnę sobie ich jelenia. Powędrowałam za "miśkami" aż nad góry, uderzyłam o kogoś, aż zakręciło mi się w głowię.
-AAAA!!-Zaczęłam piszczeć.
-AAAAA!!-Ten cosiek chyba nie chciał być gorszy, bo zaczął się drzeć głośniej niż ja.
-Nie wrzeszcz mi do ucha... Czekać... AAAAA!  Dwugłowy szympans ze skrzydłami! Błagam! Błagam! Nie jedz mojej inteligencji!
-O co ci chodzi? Nie jestem szympansem!
-Aha... Aaa! Dwugłowy goryl!
- Ty chyba sobie nie oszczędzisz! -_-
-Czekaj, jesteś szczeniakiem?! @.@
-Brawo!
-Moja mądrość jest przytłaczająca  8)
-Właśnie widać (_ _')
-Kim ty jesteś?
-Ja? Ja jestem najwspanialszy na świecie Rubin! W przyszłości będę najwspanialszym basiorem na świecie!
-To ty jesteś basiorem? o_O
-Ahh... Wnerwiasz mnie -_-  A kim ty jesteś?
-Ja? Ja nazywam się Guren! Właściwie.. To jestem nikim...
-Rozbrajasz mnie ;-;
-Ale ty nie masz bomby!
Co prawda, to prawda, byłam głupia jak... Nie umiem określić >.<.
-A.. gdzie są twoi rodzice?
-Oni... oni...-Począł beczeć - Oni zginęli... Ale w dobrej wierze! Jestem dumny! Dumny, że miałem takich rodziców! No i... i... i... Wcale nie tęsknię! Mam zaszczyt posiadać takich rodziców! Ale...
-Powiedz to głośno.. - Wyszeptałam, dając łapę na jego "ramię".
-Ale... O-oni za szybko mnie opuścili...
-Rozumiem - Uśmiechnęłam się wyrozumiale.
Razem znaleźliśmy jaskinię, on opowiedział mi swoją historię, a potem ja... Było zabawnie... Ale tylko przez moją tępotę... Potem spotkaliśmy jeszcze trójkę szczeniaków - Kiko, jedyną dziewczynkę z tej trójki, Ametysta i Szafira. Dziwne, że wszyscy basiorzy mieli imiona kamieni szlachetnych.
A więc kilka dni później...
-A więc, co teraz robimy?-Zapytałam.
-Stworzymy zorganizowaną grupę jedzenie kradnącą! Nasza nazwa to...
-Sweet Boczki <33 - Przerwałam Rubinowi.
-Nie... Będziemy się zwać sierotami...
-Wiem!-Zaśmiała się Kiko- Sieroty Śniegu!
-Mi pasuje - Powiedzieli chłopcy zgodnym chórem.
Wiedziałam o tym wszystkim, wiedziałam wszystko o Kiko - Była z nas najładniejsza, najsłodsza i każdego sobie owinęła wokół palca, no oprócz mnie. Najbardziej chyba zabolało mnie to, że była z Rubinem. Zawsze kiedy koło niego siedziała to w myślach zamieniałam ją w kryształ i niszczyłam, albo ryczałam (Nadal w myślach ;P) "Ku*de Balans!" Każdy z nas się dość zmienił pozmieniał, przynajmniej większość, po tylu kradzieżach... Przywódcą został Rubin, ja stałam się troszeczkę poważniejsza, ale nadal mieli ze mnie bekę... Ta skubana Kiko była jeszcze piękniejsza! >.< A Ametyst i Szafir nic się nie zmienili, takie same półgłówki.

5
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 21, 2013, 20:40:56 »
-Guren - Mruknęłam cicho.

6
Rozrywka / Odp: Poza fabułą.
« dnia: Listopad 21, 2013, 17:46:48 »
Mam takie małe, bardzo osobiste pytanie...

Jak powiedzieć matce, że czujemy się przez nią niekochani, odrzuceni, niepotrzebni? Po prostu samotni?

Bo teraz mam problemy z moją matką, bo tak właśnie się czuję, a robię wszystko(Np. zaczęłam przeklinać, stawiać się) co się da, a i tak wszystko kończy się tym, że ona się po mnie drze...

7
opowiadania / Odp: Świat bazgroł Szkarłatnej c.c
« dnia: Listopad 21, 2013, 16:55:38 »
A więc tak, postanowiłam pisać opowiadania o jakby bardziej szczegółowej historii Szkarłatnej, więc czas zacząć pisać!


Nie ma to jak dom, do którego wrócisz i zawołasz "Wróciłam" a ktoś uradowany będzie czekał na ciebie z obiadem. Pamiętam wiersz, a raczej jego przesłanie... Był o tym, że rodziny i marzeń nigdy nie stracisz, to nie prawda, wszystko kłamstwa! Ja na przykład miałam to.. Ale straciłam... Pozwolę sobie od początku... Moi rodzice byli samotnymi wilkami, miałam brata - Kwarca. W tedy wilki z mocą kryształu były na wyginięciu, gdyż nas, tych o tej mocy uważano za oliwę i zapałkę wojny, śmierci. Moja mama miała tą moc, wiele razy prosiła, byśmy jej nie uaktywnili. Pierwszy był kwarc, był ode mnie starszy, ale i mniej rozważniejszy. Rzucał kryształem na prawo, na lewo, był bardziej zachwycony droższymi kamieniami jak rubin, szmaragd, szafir i jego najukochańszy diament.  Po jakimś czasie po nadużywaniu mocy zaczął kaszleć krwią. W tedy już bałam się tej niszczycielskiej siły. W dniu, w którym ja zdobyłam kryształ ojciec wracał z polowania, on nic nie wiedział o krysztale i także uważał go za zło. Zobaczył, jak zrobiłam kryształowy kwiat i jak mama w rozpaczy krzyczała ze smutku, że też zostałam tym pokarana. Razem z mamą i bratem poszliśmy do jaskini i zaczęliśmy się bawić, tworzyć pojedyncze kamienie szlachetne. Nie spodziewaliśmy się, że tata tak szybko wróci, no i wrócił, zrobił awanturę, pod pływem której zabił matkę i próbował swoje dwa szczeniaki na raz.Kwarc chcąc mnie obronić wypełnił całe pomieszczenie ostrymi diamentami. Szok, wszędzie krew, ojciec był poprzebijamy w każdym skrawku ciała... Chciało mi się uciekać... Kwarc też poważnie krwawił, lecz kazał mi uciekać... Powiedział, że pod innym warunkiem mnie zabije, więc uciekłam. Teraz wiem, co chciał zrobić, chciał mnie chronić, więc mnie wystraszył, bym uciekła.

8
Aktualności / Odp: Trenerzy.
« dnia: Listopad 21, 2013, 15:39:41 »
Jam chcieć trenować spryt!

9
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 21, 2013, 15:38:56 »
Zamrugałam, czułam się jak kościotrup który miał walczyć z sumo. No cóż.. Odeszłam trochę od reszty, a raczej okrążyłam jeziorko przy wodospadzie, byłam całkowicie na innej stronie. Stare, zniszczone drzewo zaczęło mnie denerwować, przecież jakby nie patrzeć przy nim stałam, a jestem bardzo nerwowa. Pokryłam je kryształem. który po chwili razem z drzewem pękło, a na skutek kryształu sam kawałek pnia zmienił się w nefryt, w powietrzu rozleciały się małe kryształki. Ach! Moja sztuka! Ziewnęłam i położyłam się. Obserwowałam wilki, które pewnie należą do innych stad.

10
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:59:22 »
-Cały czas tu byłam-Wyszeptałam zmieszana.

11
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:56:56 »
Zamilkłam

12
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:50:05 »
-Cześć...Musi być fajnie mieć rodzeństwo...

13
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:43:32 »
-Masz rodzeństwo?

14
opowiadania / Świat bazgroł Szkarłatnej c.c
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:43:09 »
Tutaj wstawiam tak no mniej więcej opowiadania, które są na wagę końskiego placka c.c

15
Magiczne krainy. / Odp: Różowy wodospad
« dnia: Listopad 20, 2013, 20:41:02 »
"Zabijałam" wzrokiem różowy wodospad. Czyli na nią wryłam wzrok.

Strony: [1] 2 3 ... 5
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wojownicy-nocy watahacienia peszer naprawiacze facetzjajami