Wataha Black Heart
Tereny Neutralne => Nawiedzony zamek => Wątek zaczęty przez: Kair w Listopad 18, 2013, 23:15:35
-
(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSpatmhZwRmAl3IKQexYj04fiMAUV_4ci6056jV5rwiwObI1zcMDU2QK)Zniszczone poddasza, stara studnia na środku... Aż strach tu przychodzić
-
Wkroczyła na teren wolnym krokiem. Miejsce, gdzie trafiła przez przypadek od razu jej się spodobało. Uśmiechnęła się pod nosem, a oczy zabłysnęły. Zaczęła przechadzkę.
-
Dostrzegła studnię, wskoczyła zgradnym ruchem na jej krawędź i zaczęła po niej maszerować.
Po chwili czynność ta jednak jej się znudziła, przęciągnęła się tak, jak robią to koty i zeskoczyła.
-
Gdzieś w oddali dostrzegła czarnego kocura. W jej oku pojawił się błysk i ruszyła za kotem. Ten jednak nie miał ochoty na zabawy i syknął tylko. Burknęła na niego niemrawo pod nosem i wyszła.
-
Weszłam. Uwielbiałam takie miejsca.
-
Zaczęłam spacerować.
-
Wyszłam